Znowu zaległości we wpisach...
W połowie marca byłam na kolejnych warsztatach w Toruniu. Tym razem Marzenka (Kiboko) zorganizowała warsztaty 2-dniowe. Było to o tyle wygodne, że wszystkie uczestniczki kursu były spoza Torunia i to z miast całkiem odległych. Marzenka pokazała nam różne rodzaje aplikacji, a wykonywałyśmy tylko trzy z uwagi na ograniczenia czasowe. Jak zawsze dostałyśmy szczegółowe opisy, żeby pozostałe techniki wykonywania aplikacji przećwiczyć sobie w domu.
Podczas zajęć wykonywałyśmy aplikację strzępioną
aplikację obszywaną ozdobnym sznurkiem
oraz aplikację z soluweb (flizeliną rozpuszczalną)
Więcej fotek w moim albumie na Picasie :
https://picasaweb.google.com/109721753982462435829/TarsztatyWToruniuAplikacje
Dziękuję wszystkim osobom, które zechciały zajrzeć do mojego bloga. Jeśli chcecie podzielić się uwagami, to miło mi będzie zobaczyć to w komentarzach.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ale świetne rzeczy zobaczyłam,to juz dla mnie prawdziwe dzieła sztuki, takie nowoczesne metody.Podziwiam i zazdroszczę,że ten Toruń tak daleko.
OdpowiedzUsuńTeż bym wolała, żeby Toruń był bliżej Łodzi :)
Usuń